W połowie minionego tygodnia upłynął termin publikowania raportów finansowych spółek z GPW. Sezon wyników wskazał jasny podział wśród notowanych na warszawskiej giełdzie firm.

Choć spółki z WIG20 zwiększyły zysk netto w porównaniu z pierwszym półroczem 2015, to jednak ogólny wydźwięk sezonu wyników z dwóch powodów pozostaje negatywny. Po pierwsze, największe spółki obniżyły w pierwszej połowie tego roku przychody, a więc skalę swojej działalności. Po drugie, za wzrost zysku odpowiada PGE i gdyby ją wyłączyć z obliczeń okazałoby się, że również zysk netto uległ w ciągu pierwszych 6 miesięcy zmniejszeniu. Same zyski PGE również okazały się mierne, jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, że w pierwszym półroczu 2015 zanotowała ona aż 5-miliardową stratę, którą spowodowała aktualizacja wartości aktywów.

pge

Wykres cen akcji wyjątkowo nie zachęca do inwestycji. Spółka traci od początku swojej giełdowej kariery, a obecnie jej cena znajduje się na najniższym poziomie w historii notowań. Niemniej jednak staje się powoli okazją inwestycyjną, jako że jest to firma relatywnie bezpieczna o pewnych aktywach, za którą stoi Skarb Państwa. To, oraz fakt że giełdowy sentyment może się wkrótce zmienić każe obserwować spółkę w najbliższych miesiącach.

Wokół spółek energetycznych z powodu ich politycznej wrażliwości panuje negatywny sentyment. Są one bowiem dość aktywnie wykorzystywane do ratowania polskiego górnictwa, a to się inwestorom bardzo nie podoba. Zdecydowanie nie pomaga tutaj fakt, że, także ze wskazanego powodu spółki te zapowiadają niższe dywidendy na nadchodzące lata.

Pozytywnie zaskoczyły za to banki, z których część dodatkowo otrzymała paliwo do wzrostów w postaci odsunięcia w czasie perspektywy przewalutowania kredytów frankowych.

mbank

mBank jest jednym z tych banków, który z jednej strony ma najwięcej do odrobienia, a z drugiej znajduje się w ścisłej czołówce sektora bankowego. Jak na razie cena akcji wciąż odreagowuje silne spadki, jednak nie jest nawet w połowie swojej drogi, toteż jej potencjał wzrostowy pozostaje bardzo duży. Najbliższy opór może stanowić bardzo dobrą okazję do dołączenia do trwającego trendu wzrostowego.

Znacznie ciekawsze okazały się jednak raporty mniejszych firm. Na szczególną uwagę zasługują tutaj CD Projekt – zarobił co prawda mniej niż przed rokiem jednak lepiej niż przewidywali to analitycy, a i w między czasie stał się pierwszym polskim jednorożcem – oraz notowani na GPW liderzy branży deweloperskiej. Wśród firm z sWIG80 warto wymienić chwalące się rekordowymi wynikami Herkulesa i PCC Exol, a także zwiększającego zysk netto aż o 80% Stalprodukt.

herkules

Najciekawszą z nich pozostaje Herkules. Patrząc zarówno na kondycję finansową jak i wycenę giełdową tej firmy, jest on jedną z nielicznych perełek. Herkules w tym roku zarówno znacząco zwiększył wyniki finansowe jak i dywidendę. To, co cena akcji zrobiła w pierwszej połowie tego roku to typowa korekta silnego trendu wzrostowego, do którego powrót może dać inwestorom zarobić w najbliższych miesiącach. Ryzyko jest o tyle mniejsze, że cena akcji rośnie od pewnego czasu, co sygnalizuje zakończenie korekty.

W najbliższych kwartałach warto zwrócić uwagę na firmy, które są beneficjentami działającego od kwietnia programu 500+, a więc spółki windykacyjne – szczególnie popularny jest tutaj Kruk – oraz firmy z branży detalicznej, przede wszystkim FMCG, którym uda się w jakiś sposób uniknąć podatku od sprzedaży detalicznej.

CHCESZ OTRZYMYWAĆ WIĘCEJ INFORMACJI Z GIEŁDY?

Dzięki Squaberowi otrzymasz taką możliwość. Codzienne informacje rynkowe oraz całkowicie darmowa baza wiedzy jest na wyciągnięcie ręki.