Zdecydowanie najważniejszym wydarzeniem mijającego tygodnia było spotkanie państw OPEC w Wiedniu na którym to zostało osiągnięte porozumienie (pierwszy raz od 8 lat) w sprawie ograniczenia wydobycia ropy naftowejo 1,2 mln baryłek dziennie do 32,5 mln baryłek dziennie czyli tyle, ile wstępnie deklarowano podczas nieformalnego spotkania w Algierze. Na fali porozumienia w środę notowania tego surowca wzrosły o blisko 9%. Informacja ta doprowadziła również do powrotu optymizmu na globalnych rynkach akcji, gdzie na szczególne wyróżnienie zasługiwał amerykański indeks S&P500, który zanotował tego dnia kolejny historyczny rekord. W kolejnych dniach tygodnia mieliśmy jednak do czynienia z ostudzeniem pozytywnych nastrojów, którego powodem najprawdopodobniej jest zbliżające się referendum we Włoszech.
Do nowych rekordów na amerykańskim rynku akcji zanotowanych w środę w zdecydowanej większości przyczynił się sektor energetyczny, który to był głównym beneficjentem porozumienia państw OPEC. W przypadku polskiej giełdy nastroje także były wyjątkowo dobre. WIG20 tego dnia był na zdecydowanym plusie, a wzrosty napędzał głównie PGNiG, KGHM oraz również sektor energetyczny. Niestety indeks polskich blue chipów nie zdołał kontynuować w kolejnych dniach dobrej passy i zamknąć tydzień powyżej psychologicznej bariery 1800 punktów. Oznacza to, że WIG20 w dalszym ciągu tkwi w średnioterminowej konsolidacji, w której pozostaje już blisko czwarty miesiąc z rzędu. W tym momencie należy zwrócić uwagę, że łączna wartość obrotów akcjami na głównym rynku warszawskiej giełdy wyniosła 18,64 mld zł w listopadzie, co oznacza wzrost o 21,6% r/r. Są to najwyższe obroty od października 2015 roku, a więc od momentu kiedy to miały miejsce ostatnie wybory. Wzrost obrotów na GPW może oznaczać, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z wybiciem ze wspomnianej średnioterminowej konsolidacji. Wybicie, w którąkolwiek ze stron będzie oznaczać mocniejszy ruch.
W dniu dzisiejszym został opublikowany pełny raport dotyczący kondycji amerykańskiego rynku pracy. Amerykańska gospodarka dodała w listopadzie 178 000 nowych miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła z 4.9% do zaskakująco niskiego poziomu 4,6%. Oznacza to, że bezrobocie w Stanach Zjednoczonych jest najniższe od sierpnia 2007 roku.
Pomimo tego, że w weekendy rynki finansowe nie działają, to w tym tygodniu globalni inwestorzy nie będą mieć zbyt wiele odpoczynku. Swoją uwagę przeniosą oni na drugą stronę oceanu, a konkretnie do Włoch, gdzie w niedzielę (4 grudnia) odbędzie się referendum. Głosowanie to jest szalenie istotne, ponieważ od jego wyników zależy polityczna przyszłość premiera kraju Matteo Renziego, który to po ewentualnej przegranej ma się podać do dymisji. Tym samym referendum jest niejako votum zaufania dla premiera. Wcześniejsze zebrane opinie obywateli w sondażach bardzo czytelnie wskazują, że wynik referendum będzie negatywny dla Renziego. Główną niewiadomą jest jednak to jak zagłosują niezdecydowani, których jest ponad 26%, a więc teoretycznie mogą przechylić szalę zwycięstwa. W praktyce jednak większość z nich może wykorzystać referendum do pokazania niezadowolenia wobec europejskiego establishmentu, co przyczyni się do jeszcze większej porażki obozu obecnego premiera Włoch. W takim wypadku oznaczać to może upadek rządu i kolejny chaos polityczny w tym kraju.
W niedzielę (4 grudnia) ciekawie będzie również w Austrii, gdzie dojdzie do powtórki drugiej tury wyborów prezydenckich.