W grudniu 2015 roku amerykański FED po raz pierwszy od prawie dekady podwyższył stopy procentowe rozpoczynając w ten sposób cały cykl zacieśniania polityki pieniężnej. Z drugą podwyżką mieliśmy do czynienia w połowie grudnia 2016 roku, czyli dokładnie rok później. Taka decyzja była powszechnie oczekiwana na rynkach finansowych. W 2017 roku Fed planuje podnieść stopy o 75 punktów bazowych, co oznacza trzy podwyżki.

Na przełomie roku 2015/2016 (pierwsza podwyżka stóp po kryzysie z 2008) znaleźliśmy się w sytuacji analogicznej do czerwca 2004 roku (pierwsza podwyżka po pęknięciu bańki internetowej) i z lutego 1994 roku (pierwsza podwyżka po kryzysie kredytowym). Co tak naprawdę może się stać na rynkach finansowych po kolejnych podwyżkach stóp w USA? Czy zacieśnianie polityki pieniężnej oznacza, że zbliżamy się do kolejnego krachu?

Wpływ podwyżek stóp procentowych na poszczególne instrumenty finansowe

Stopy procentowe są jedną z najważniejszych zmiennych mających wpływ na funkcjonowanie gospodarki rynkowej, a idąc dalej także i samej giełdy. Obserwacja poziomu stóp procentowych może być dla inwestora giełdowego średnio i długoterminową wskazówką inwestycyjną.

W teorii cykl podwyżek stóp procentowych powoduje umocnienie dolara, a to znów nie sprzyja notowaniom surowców, które są wyceniane w USD. Umacniający się dolar zmniejsza zysk amerykańskim eksporterom, co z kolei obniża wyceny ich akcji. Ponadto wzrost stóp wpływa także na decyzje gospodarstw domowych – obniża poziom konsumpcji finansowanej kredytami, a jednocześnie skłania do oszczędzania na wysoko oprocentowanych lokatach co w efekcie doprowadza do spowolnienia gospodarczego. Pozornie wszystko wydaje się w tym rozumowaniu logiczne i zgodne, jednak historia pokazuje że nie wszystko jest prawdą. 

Po pierwsze, w ostatnich trzech okresach podwyżek stóp w USA, na amerykańskiej giełdzie wcale nie działo się tak źle. Wystarczy spojrzeć na wykres poniżej z którego możemy odczytać, że bessa na amerykańskich akcjach w dwóch ostatnich cyklach nadchodzi nie w momencie gdy FED zaczyna podwyżki stóp, lecz w momencie rozpoczęcia obniżek stóp po wcześniejszym zakończeniu całego cyklu podwyżek.

cykle

W czasie ostatnich trzech cykli podwyżek stóp przez Rezerwę Federalną, amerykański indeks S&P500 nie tylko nie zanotował spadków, ale zwyżkował średnio o 9 procent.

Co ciekawe, również na innych giełdach niż amerykańska można było zarobić. Na parkietach rynków wschodzących podwyżki stóp w USA wywoływały prawdziwą hossę. Podobnie zresztą (wbrew logice) było na rynku surowcowym. Ropa typu Brent, wyceniana przecież w dolarach, w każdym z tych trzech okresów zanotowała znaczący wzrost (zaznaczone na wykresie poniżej).

ropa

Czy historia po raz kolejny się  powtórzy? Czy pomimo spodziewanych podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych czeka nas kontynuacja wzrostów na S&P500 oraz hossa na rynkach wschodzących i surowcowych? Wygląda na to, że tak, ponieważ notowania ropy naftowej typu Brent w 2016 roku wzrosły o ponad 50% (najlepszy rok od 2009 roku), a główne amerykańskie indeksy akcji biją kolejne rekordy hossy. Nawet nasz rodzimy WIG po kilkuletniej konsolidacji budzi się do życia.