Jeśli uważnie śledzicie moje analizy, zapewne wiecie, że bardzo często przewijają się w nich spółki nie tylko z głównego indeksu ale również średnie przedsiębiorstwa wchodzące w skład indeksu mWIG40 (dla przykładu Polnord, CD Projekt, Grupa Azoty czy też Echo Investment). W dzisiejszej analizie chciałbym więc skupić się właśnie na tym jak technicznie prezentuje się wspomniany indeks średnich firm a na prawdę warto spojrzeć na jego sytuację szczególnie, że przez ostatnie lata prezentuje się on znacznie lepiej niż WIG20.
Zacznijmy więc od wykresu bardziej długoterminowego. Patrząc na notowania w interwale tygodniowym widzimy, że podczas gdy WIG20 od kwietnia 2011 roku notował jedynie coraz to nowsze dołki (spadając z widocznych wtedy okolic 3000 pkt. do obecnych 1800 pkt.), indeks mWIG40 po mocniejszej przecenie zdołał odrobić całą stratę i wyrysować kolejne nowe maksima. Dodatkowo aktualnie znajduje się na bardzo ważnym poziomie tworzonym przez strefę popytową oraz linie trendu, który został w bardzo przejrzysty sposób obroniony.
Patrząc z kolei bardziej krótkoterminowo widzimy, że obecnie jesteśmy na prawdę blisko domknięcia luki spadkowej, która utworzyła się po referendum w Wielkiej Brytanii. Taki scenariusz najprawdopodobniej otworzy drogę do wzrostów w okolice ważnego poziomu wypadającego w rejonach 3550 pkt. Moim zdaniem jednak potencjał na wzrosty jest znacznie większy i przebicie wspomnianych okolic może oznaczać ruch nawet w rejony 4000 pkt.
Na końcu chciałbym dodać jednak, że powyższa analiza nie ma na celu przedstawienia średnich spółek jako alternatywy dla inwestycji w firmy z WIG20. Bardziej chodzi tutaj o fakt, że mają one znacznie większy potencjał do wzrostów i warto to wykorzystać szczególnie, że w mojej opinii w najbliższym czasie cały polski parkiet powinien zyskiwać na wartości.