Podsumowanie
- Poznaliśmy plan reformy emerytalnej,
- rząd planuje przekazać pieniądze obywatelom,
- WIG20 spokojnie przyjął komunikat.
Dzisiejszy dzień stoi pod znakiem komunikatu, który usłyszeliśmy z ust Mateusza Morawieckiego odnośnie OFE. Wicepremier stwierdził, że nie ma żadnych planów odnośnie nacjonalizacji Otwartych Funduszy Emerytalnych. Z drugiej strony możemy usłyszeć wyraźną krytykę tego rozwiązania emerytalnego, co ma przełożyć się na praktyczne działanie w postaci likwidacji OFE przynajmniej w tej formie, którą znamy obecnie.
Pieniądze z OFE trafią do obywateli?
W jaki sposób ma do tego dojść? Jeżeli potwierdzą się słowa ministra rozwoju, pieniądze mają trafić bezpośrednio do obywateli oraz do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Aktualnie w OFE znajduje się 140 mld złotych, z których 103 mld mają trafić do uczestników tego systemu w równej formie, co daje ok. 6,3 tys. na osobę. Reszta środków, czyli 35 mld ma zasilić wspomniany wcześniej Fundusz Demograficzny. Prace nad ustawą mają zakończyć się jeszcze w tym roku, natomiast planowane wejście w życie to 2018-2019 rok. Głównym pytaniem pozostaje sposób w jaki te środki zostaną przekazane do dyspozycji użytkowników III filaru. Ostateczne szczegóły techniczne poznamy z pewnością w momencie zakończenia prac nad ustawami.
Drugim ważnym filarem reformy emerytalnej ma być stworzenie Programu Budowy Kapitału, gdzie w ramach Pracowniczych Planów Kapitałowych pracownicy mogliby razem z udziałem pracodawców odkładać na konta emerytalne od 2% do 4%. Głównym celem rządzących jest zwiększenie liczby uczestników III filaru do 5,5 miliona.
Wpływ informacji na polską giełdę
Tego typu informacja odnośnie OFE przynajmniej w teorii nie powinna pozostać obojętna dla naszego rynku giełdowego. W praktyce na głównych indeksie giełdowym sytuacja praktycznie nie uległa zmianie. W prawdzie w pierwszej fazie dzisiejszej sesji mogliśmy obserwować ok. 2,5% spadki, to ostatecznie strona popytowa zdołała obronić kluczowy poziom wsparcia zlokalizowany w rejonie cenowym 1700 pkt.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dzisiejszą sesję zakończymy w okolicach zera lub na niewielkim minusie. Spoglądając stricte na sytuację techniczną w dalszym ciągu jest pole do większej korekty, która pierwsze problemy może napotkać w rejonie linii trendu spadkowego.
