Po piątkowym zamknięciu sesji na GPW wszystko wskazywało na to, że początek nowego tygodnia będzie wyjątkowo spokojny z powodu braku inwestorów zza oceanu (Dzień Niepodległości w USA). Jednak wszystko zmieniło się już w sobotę po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na kongresie partyjnym w sprawie środków zgromadzonych w II filarze emerytalnym (OFE). Dziś nad ranem swój plan gospodarczy zaprezentował wicepremier, Mateusz Morawiecki. Jednym z głównych punktów wypowiedzi ministra rozwoju był pomysł polegający na rozdaniu Polakom aktywów zgromadzonych w funduszach emerytalnych. Mowa tutaj o 140 mld zł, stanowiących ok. 20% kapitalizacji GPW.

Po wypowiedzi o demontażu Otwartych Funduszy Emerytalnych, warszawski parkiet zareagował ponad 2% spadkami, jednak skala spadków w ciągu dnia zostało częściowo zmniejszona. Zamknięcie indeksu WIG20 wypadło na poziomie 1725 pkt. co oznacza spadek o -1.15%, obroty natomiast wyniosły blisko 600 mln zł,

Oczywiście spółkami, które tracą dzisiaj najwięcej, są spółki posiadające właśnie OFE.  W indeksie blue chipów na GPW najbardziej wyprzedawane są po raz kolejne banki. Liderem strat jest PEKAO, tuż zanim jest PKO. Natomiast na jedno z większych wyróżnień in plus zasługują walory KGHM, dla których bazą jak wiadomo jest przede wszystkim zachowanie rynku miedzi, ale też i srebra, które to rosło w ciągu dnia nawet o 7% w związku z silnymi zakupami ze strony Chin.

Co przedstawia nowa propozycja rządu w sprawie OFE?

Wicepremier Mateusz Morawiecki prezentując plan rozwoju dla Polski odniósł się m.in. do systemu emerytalnego. Według niego fundusze zgromadzone w OFE muszą zostać poddane analizie, tak aby móc wykorzystać je do rozwoju gospodarki, ponieważ w obecnym stanie są one nieefektywne i nie do końca spełniają one swoje założenia.

Nowa propozycja opierać ma się na dwóch założeniach. Część środków (75%) zgromadzonych w OFE zostanie przekazanych do nowo budowanego III filara, a pozostała część trafi do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Warto jednak wspomnieć, że obecny rząd nie ma w planach nacjonalizacji tych środków (tak jak miało to miejsce za rządów poprzedniej koalicji), gdyż większość środków trafi do III filara. Plan Morawieckiego zakłada również niższy podatek Belki dla inwestorów długoterminowych. Jednak summa summarum oznacza to po prostu demontaż OFE.

Dzisiejsza konferencja wicepremiera Morawieckiego to oczywiście potężny cios wymierzony w polską giełdę. Warto jednak pamiętać, że szczegóły demontażu OFE mają zostać przedstawione w II połowie roku, zatem prawdopodobnie do późnej jesieni nad rynkiem niepewność w tej kwestii dalej będzie wisiała.