Wśród inwestorów wróciły obawy o kondycję europejskich banków z włoskimi na czele. W wyniku tego indeks STOXX Europe 600 Banks znowu znalazł się w okolicach minimów z 2009 roku. Spadki nie ominęły również europejskich gigantów z Credit Suisse, który utworzył nowe historyczne minima.
Wygląda na to, że to nie koniec spadków, a cena może na trwałe zejść poniżej 10 dolarów za akcję. Sygnałem odwrócenia trendu spadkowego byłoby przełamanie linii trendu spadkowego. Wówczas oczekuję wzrostów przynajmniej w okolice 15 dolarów.