Sesja na przeczekanie – tak można nazwać dzisiejsze notowania na warszawskim parkiecie, ponieważ poniedziałkowa sesja na GPW należała do tych, które równie dobrze mogłyby się w ogóle nie odbyć. Brak amerykańskich i brytyjskich inwestorów (dni wolne od pracy) bardzo skutecznie ograniczył apetyt rodzimych uczestników rynku na jakiekolwiek działania. Na zamknięciu WIG20 zyskał 0,14% przy mizernych obrotach na poziomie 194 mln zł. Zdecydowanie największą aktywnością wśród blue chip wykazał się KGHM, który to przy spadających cenach miedzi, zakończył sesję na poziomie 61.65 zł (-1.58%).  

Coraz jednak bardziej zaczyna martwić postawa  drugiej linii walorów, gdzie spadek indeksu mWIG wyniósł blisko 1% w stosunku do piątkowego zamknięcia (możliwość formowania się prawego ramienia prospadkowej formacji RGR). Największy na to wpływ miała Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), której to udało się przetestować wsparcie na poziomie 14.00 zł, co oznacza spadek o blisko 8 pkt. procentowych. Ewentualne przełamanie wspomnianego wsparcia, oznaczać będzie pogłębienie przeceny. Słowa ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego rozważającego dokapitalizowania JSW w drodze emisji akcji w dalszym ciągu wspierają stronę podażową na tej spółce.

Jeśli spojrzymy na indeks sWI80, to tutaj również czają się potencjalne zagrożenia. Ewentualne przełamanie w najbliższych dniach wsparcia na poziomie 13550 pkt. oznaczać będzie zmianę układu sił i możliwość spadku w kierunku styczniowych dołków.

Gwiazdą dzisiejszej sesji była spółka Mex Polska, która zakończyła sesję wzrostem o blisko 24% po opublikowaniu bardzo optymistycznej rekomendacji od DM Vestor.

Podsumowując: Bardziej szczegółowy obraz rynku powinniśmy dostać w kolejnych dniach. Wówczas nie będzie już wymówek  zwiazanych z weekendem majowym, czy też nieobecnością w handlu zagranicy.

[sc:register]