WIG20 zanotował pierwszą przecenę w tym tygodniu, której siła wyniosła dokładnie 1,6%. Traciły praktycznie wszystkie spółki, za wyjątkiem dwóch – Banku Zachodniego WBK oraz PGNiG. Nastroje na GPW wpisały się jednak w ogólnoeuropejską wyprzedaż – podczas gdy główne indeksy traciły po 1-1,2% (DAX i CAC40), nasi rówieśnicy zanotowali nieco mniejsze niż WIG20 przeceny. Węgierski BUX stracił 1,54% a czeski PX spadł o 0,72%.
Sytuacja techniczna głównego polskiego indeksu uległa więc pogorszeniu. WIG20 zanotował kolejny krótkoterminowy szczyt nieco niżej niż dwa poprzednie, co może świadczyć o słabości kupujących i ewentualnych spadkach w końcówce tygodnia. O ile sytuacja w Europie się nie zmieni, a inwestorzy dalej będą realizować wyprzedaż na europejskich parkietach, polski indeks również zanotować powinien spadki. Jeżeli przecena będzie mniejsza niż dzisiaj, w perspektywie tygodnia WIG20 wyjdzie na szczęście na niewielki plus.
Wśród spółek najmocniej wyróżniał się Eurocash, który zanotował ponad 2,6-procentową przecenę.
Cena akcji spółki spadła jednak w bardzo ciekawe miejsce, ponieważ znajduje się obecnie dokładnie na linii trendu wzrostowego. Jeżeli więc jutro zobaczymy na tych akcjach odbicie, bardzo prawdopodobne jest że trend wzrostowy będzie kontynuowany. Reakcja na obecne poziomy jest o tyle prawdopodobna, że cena znalazła się dodatkowo w strefie zidentyfikowanej przez Squabera jako bardzo ważną. W dużej części przypadków dotarcie ceny do takich stref kończy się właśnie co najmniej krótkoterminową reakcją.