CD Projekt – czy mamy do czynienia z bańką spekulacyjną?

Akcje CD Projekt radzą sobie w ostatnich miesiącach wyjątkowo dobrze. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy akcjonariusze mogli zarobić dzięki tej spółce ponad 60%. Od początku roku akcje firmy zdrożały zaś o ponad 90%! Tak imponujące wzrosty w obecnej sytuacji mogą rodzić pytanie – czy przypadkiem nie jest to już bańka spekulacyjna?

Pierwszy polski jednorożec

Jednorożcem nazywane są startupy, które osiągną kapitalizację giełdową na poziomie miliarda dolarów. Oczywiście można dyskutować czy CD Projekt jest jeszcze startupem, jednak znalezienie się w takim gronie warte jest odnotowania. Wycena CD Projekt poszybowała w górę w związku z debiutem najnowszej gry spółki, Wiedźmin 3. Pierwsze wzrosty, gdy inwestorzy dyskontowali sukces publikacji nowej gry doprowadziła do wzrostu ceny akcji z około 13 PLN do około 27 PLN. Po późniejszych spadkach i konsolidacji zaobserwowaliśmy drugi ruch wzrostowy, kiedy na fali dobrych wyników cena akcji wzrosła do ponad 42 PLN.

Tym samym kapitalizacja CD Projekt skoczyła do astronomicznych 4 mld złotych, dzięki czemu spółka przeskoczyła takich gigantów jak państwowa Energa czy Jastrzębska Spółka Węglowa. Warto przy tym pamiętać, że przy okazji spadków po debiucie poprzedniej wersji gry cena akcji wynosiła nawet 3,60 PLN, a więc ponad 11-krotnie mniej. Każdy kto wtedy zaufał polskiemu procentowi gier zrealizował stopę zwrotu z inwestycji na poziomie grubo ponad 1000 procent!

To jednak prowadzi do niebezpiecznej konkluzji – akcje CD Projekt stały się obecnie niebezpiecznie drogie, jak na firmę o tak niestabilnej działalności. Wskaźnik ceny do wartości księgowej spółki to na ten moment niemal 7,5, co oznacza, że każda złotówka aktywów przeceniona jest przez inwestorów ponad 7-krotnie. Cena do zysku znajduje się co prawda na zdrowym poziomie około 16,75, jednak we wskaźniku znajdują się ostatnie, rewelacyjne wyniki za drugi kwartał tego roku, dlatego jego potencjał do utrzymania się na takim poziomie jest niewielki, o ile cena akcji nie zacznie drastycznie spadać.

Czy spółka ma szansę dalej drożeć?

Choć drugi kwartał zaskoczył wynikami (zasługa publikacji dodatku do flagowej gry), to jednak cała pierwsza połowa 2016 okazała się znacząco gorsza, niż pierwsza połowa 2015 (kiedy debiutował Wiedźmin 3). Spółka osiągnęła w tym okresie przychody na poziomie 319 mln złotych (-38%) i zysk w wysokości 135 mln złotych (-43%). Jak widać więc, potencjał Wiedźmina 3 do zwiększania przychodów spółki już się niemal wyczerpał. Choć spółka ma w planach inne ważne projekty (kolejny dodatek do Wiedźmina, karciana gra Gwint czy długo wyczekiwany Cyberpunk 2077), jednak w ich przypadku trudno liczyć na podobny efekt finansowy.

Inwestorzy powoli zaczynają rozumieć sytuację – trend wzrostowy nie tylko wyhamowuje, ale również notuje w tym miesiącu silniejszą korektę. Problem jednak w tym, że na tym (i tak niewielkim) odreagowaniu zapewne się nie skończy. Warto przy tym pamiętać, że spółka jeszcze jest „modna”, to znaczy, cieszy się ogromnym zainteresowaniem inwestorów. Podobnie jednak jak narzędzie, którym posługuje się Geralt z Rivii, tak i ten miecz jest niestety obosieczny. Choć giełdowe zainteresowanie jest w stanie w chwilach euforii wynieść cenę akcji na bardzo wysokie poziomy (na przykład powyżej 40 PLN :)) to w trudniejszych momentach staje się dla akcjonariuszy największym przekleństwem. Problem jest o tyle duży, że w przypadku CDR Free Float (akcje w posiadaniu mniejszych akcjonariuszy) to aż 56%.

Scenariusz na najbliższe miesiące jest więc dla posiadaczy akcji CD Projektu negatywny. Potencjał do dalszych wzrostów z dużym prawdopodobieństwem się wyczerpał, a na kolejne projekty przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. W dodatku, ostatnie wzrosty to raczej wynik euforii, nie zaś racjonalnej wyceny perspektyw spółki. Choć rysują się one naturalnie w pozytywnych barwach, to w tym momencie wciąż mogą być dla inwestorów zbyt odległe. Oznacza to, że choć na akcjach spółki szykuje się większa korekta, to będzie ona doskonałą okazją do wejścia w pozycję lub zwiększenia swojego zaangażowania, szczególnie że firma wie co robić, by pozytywnie zaskakiwać swoich klientów.